Miesiące… setki wspólnie przepracowanych godzin, a wszystko po to, by stworzyć wyjątkowe miejsce. Obiekt będący jednocześnie „świątynią muzyki” i siedzibą dla dwóch płockich instytucji kultury: Płockiej Orkiestry Symfonicznej im. Witolda Lutosławskiego oraz chóru Pueri et Puellae Cantores Plocenses.
„To musi być obiekt, z którego wszyscy będziemy dumni” – Adam Mieczykowski, Dyrektor Płockiej Orkiestry Symfonicznej
Przed nami ogrom ciężkiej pracy zanim sala koncertowa po raz pierwszy ujrzy melomanów. Zespół wyznaczony przez Inwestora, akustycy, pracownia Plus3Architekci, czy płoccy symfonicy od wielu miesięcy pracują, początkowo nad koncepcją, obecnie nad stworzeniem projektu budowlanego. Wielogodzinne spotkania, dyskusje, ustalenia… To jednak nie wystarczy, czasem trzeba sprostać prawdziwemu wyzwaniu… Tym wyzwaniem możemy nazwać symulację sali koncertowej, która jeszcze nie powstała. We wtorek, 15 czerwca wyruszyliśmy więc do hali sportowo – widowiskowej w Maszewie Dużym. Przedpołudnie to kilkugodzinne prace zespołu Płockiej Orkiestry Symfonicznej oraz akustyka wyznaczonego przez Inwestora, polegające na mierzeniu oraz wyklejaniu rzeczywistych wymiarów i układu sceny sali koncertowej, która za kilka lat ma powstać na płockim Nowym Rynku. Po wyklejeniu estrady przyszedł czas na rozstawienie wszystkich krzeseł, pulpitów oraz instrumentów, odzwierciedlając układ orkiestry podczas koncertu. Po południu do hali przybył cały zespół muzyków Płockiej Orkiestry Symfonicznej, by rozpocząć symulację mającą na celu dokładne sprawdzenie funkcjonalności zaproponowanego przez projektantów układu. Kilka godzin wytężonej pracy, modyfikacji, ustawiania krzeseł, pulpitów i instrumentów, przestawiania linii wyznaczających podesty. Brzmi niewiarygodnie, a jednak mamy to! Udało nam się wypracować estradę na której każdy czuje się komfortowo i swobodnie może wykonywać swoją pracę.